Zerwa

Nie przekonuje mnie do końca. Dużo zdarzeń nieprawdopodobnych i przesadzonych. W kilku miejscach chce się zapytać "serio?". Mimo wszystko czyta się szybko i to jej zaleta, ale zapewne równie szybko zostanie zapomniana.

Nie przekonuje mnie do końca. Dużo zdarzeń nieprawdopodobnych i przesadzonych. W kilku miejscach chce się zapytać "serio?". Mimo wszystko czyta się szybko i to jej zaleta, ale zapewne równie szybko zostanie zapomniana.

Bardzo dobrze się czyta. Cała seria z Komisarzem Forstem niesamowicie wciąga.

Bardzo dobrze się czyta. Cała seria z Komisarzem Forstem niesamowicie wciąga.

Historia napisana przez Mroza jest wciągająca, zaskakująca ciężko poprzestać na trylogii czy pentalogii. Fabuła książki jest tak poprowadzona, że zwroty akcji są, nadal zaskakują, i mimo że jest to już 5. część nie są one ani wymuszone, ani przesadzone. Nie wierzę, że to koniec historii. Polecam. Czytam już 6. część: Halny.

Historia napisana przez Mroza jest wciągająca, zaskakująca ciężko poprzestać na trylogii czy pentalogii. Fabuła książki jest tak poprowadzona, że zwroty akcji są, nadal zaskakują, i mimo że jest to już 5. część nie są one ani wymuszone, ani przesadzone. Nie wierzę, że to koniec historii. Polecam. Czytam już 6. część: Halny.

Kolejna książka z serii, bardzo fajna. Pod koniec sama nie wiedziałam co już sądzić, bardzo dobre zakończenie!

Kolejna książka z serii, bardzo fajna. Pod koniec sama nie wiedziałam co już sądzić, bardzo dobre zakończenie!

Co tu dużo pisać. To po prostu Mróz. Ode mnie 8.

Co tu dużo pisać. To po prostu Mróz. Ode mnie 8.

Piąta znakomita część serii z Forstem, który ani trochę nie stracił formy.

Piąta znakomita część serii z Forstem, który ani trochę nie stracił formy.

Bardzo dobra, jak pozostałe cztery wcześniejsze części z komisarzem Forstem. Jest to oczywiście moje prywatne zdanie, gdyż każdy może mieć inny gust i inne preferencje co do wybieranych kierunków w literaturze.

Bardzo dobra, jak pozostałe cztery wcześniejsze części z komisarzem Forstem. Jest to oczywiście moje prywatne zdanie, gdyż każdy może mieć inny gust i inne preferencje co do wybieranych kierunków w literaturze.

Kolejna przeczytana cześć. Sięgam po następną i też polecam

Kolejna przeczytana cześć. Sięgam po następną i też polecam

Kolejne losy O komisarzu przeczytana.

Nie ukrywam, że przez pierwsze pół książki troszku mnie nudziła.
Później już było o wiele lepiej. A sama końcówka nie przewidywalna, już człowiek w szoku co się dzieje a tu zwrot akcji.

Forst - jak zawsze nie przewidywalny, który nie dał się w ciągnąć w manipulację.

Dominika - ufna Forstowi, lecz w decydującym momencie nie orientowała się co jest grane.

Olga - zmanipulowana przez Eliasza

Osica - pomimo, że jest wkurzony na Forsta, to i tak mu pomorze jeśli potrzeba.

Szczerze polecam, przeczytać kolejne losy o komisarzu.
A jak nie wiesz o co chodzi to polubisz ( lecz czytaj od pierwszej).
Pozdrawiam.

Kolejne losy O komisarzu przeczytana.

Nie ukrywam, że przez pierwsze pół książki troszku mnie nudziła.
Później już było o wiele lepiej. A sama końcówka nie przewidywalna, już człowiek w szoku co się dzieje a tu zwrot akcji.

Forst - jak zawsze nie przewidywalny, który nie dał się w ciągnąć w manipulację.

Dominika - ufna Forstowi, lecz w decydującym momencie nie...

Właśnie odłożyłam Zerwę od @remigiuszmroz, a w mojej głowie nadal burza, mętlik, sztorm nawet! Co to było? Co tam się wydarzyło? Czuję się jak kompletny głupiec, który po przeczytaniu 400 stron odkrywa, że został wyrolowany i to dwa razy! 🤯 Takie podwójnego plot twista to się nie spodziewałam! Nadal kręci mi się w głowie...
Początkowo byłam trochę znudzona, że znowu to samo, że już nic mnie chyba nie zaskoczy.... O Mamo! Ależ ja się myliłam! ❤️❤️❤️

Właśnie odłożyłam Zerwę od @remigiuszmroz, a w mojej głowie nadal burza, mętlik, sztorm nawet! Co to było? Co tam się wydarzyło? Czuję się jak kompletny głupiec, który po przeczytaniu 400 stron odkrywa, że został wyrolowany i to dwa razy! 🤯 Takie podwójnego plot twista to się nie spodziewałam! Nadal kręci mi się w głowie...
Początkowo byłam trochę znudzona, że znowu to...